Archiwa tagu: sport

Niech pasja będzie Twoją największą głupotą

Wydawać by się mogło, że każdy ma jakąś pasję. Bzdura. Ludzie mają zainteresowania, którymi zajmują się w wolnym czasie, czytaj zabijają nudę. Pasja to coś, czym w dużej mierze żyjesz i coś, dla czego wiele jesteś w stanie poświęcić. I znajdujesz na to czas – nie taki, z którym już zupełnie nie masz co zrobić, tylko taki, który z trudem wygospodarujesz tylko po to, żeby go na coś co kochasz poświęcić.

Przeraża mnie to, co moi rówieśnicy robią ze swoim życiem. Zabijają nudę na tysiąc sposobów – szkoda, że większość to totalne marnowanie czasu i życia. Daleka jestem od tego, żeby komukolwiek mówić co ma robić, wręcz przeciwnie. Przyglądam się tylko z boku. Sama lubię czasem pójść na imprezę czy koncert, ale niektórzy już po prostu nie mają co ze sobą zrobić. Bo skończyli studia, mają jakąś pracę, a po pracy mnóstwo wolnego czasu. Skoro nie mają rodziny, dzieci, obowiązków, nie rozkręcają firmy – to mają sporo godzin do wykorzystania. Każdy robi to, co uważa. Ale niektórym wyraźnie życie ucieka przez palce własnie wtedy, kiedy wydaje im się, że są królami życia. Gówno prawda.

Żyjemy bardzo krótko, a młodość trwa jeszcze krócej. Niby banał, ale taka prawda. Miesiąc za miesiącem, rok za rokiem. Szczęśliwe życie nie polega na tym, żeby mieć wszystko, ani tym bardziej na tym, żeby wypełniać czas czymś bezsensownym. Każdy powinien znaleźć swój sens życia. Albo najlepiej kilka. Coś, co motywuje do fajnych rzeczy, do rozwoju, do poznawania świata. Można się obudzić z letargu parę lat później i patrząc wstecz głośno westchnąć mówiąc sobie: „kurwa, nic nie zrobiłem, jestem w tym samym miejscu, tylko sytuacja jest gorsza”. A czasu cofnąć się nie da.

Jedną z wielu (sensownych) głupot, która potrafi ciągnąć do góry, jest pasja. Ale taka prawdziwa. Taka motywująca. Motywująca do pozytywnych zmian – pracy, zbierania kasy, dbania o siebie, poznawania nowych ludzi, podróży. Możliwości jest wiele. Większość czytających tego bloga z racji zainteresowań widzi, że idealnie do tego wzoru pasują motocykle. Dla mnie oprócz dwóch kółek to także sport pod niemal każdą postacią. Dla Ciebie czytelniku może być to zupełnie coś innego. Grunt, żeby działało. Żeby chciało Ci się wstać na pełnej petardzie i działać z uśmiechem na twarzy. Takim prawdziwym, a nie takim pod sweet zdjęcie na Instagrama.

I najważniejsze – ludzie. Otaczaj się takimi, którzy w Ciebie wierzą, znajdują dla Ciebie czas, motywują i wspierają. Reszta nie jest warta Twojej uwagi i szkoda na nich cennej energii. Naprawdę życie jest zbyt krótkie, żeby ślepo wierzyć, że ktoś się zmieni. Często Ci nowi, którym nie dajemy szansy, potrafią nas skutecznie kopnąć w tyłek i pokazać, że możemy wspólnie dużo osiągnąć. Nawet najsilniejszy człowiek czasem potrzebuje, żeby ktoś porządnie sprał mu mózg i przygotował do dalszej walki. Walki, podczas której będzie obok, poklepie po plecach i pomoże dojść na sam szczyt.