Całe życie się uczymy, a przynajmniej powinniśmy, bo jeśli nie idziemy do przodu, cofamy się. Wychodzę z takiego założenia i mimo szczęśliwego zakończenia sesji oraz zdania trzeciego roku psychologii na Uniwersytecie Wrocławskim (jak ten czas leci…), postanowiłam się zająć nie tylko pracą, ale także czymś, co interesuje mnie od dawna. Mechaniką pojazdową.
Wiem, brzmi mało kobieco, choć z drugiej strony mężczyźni lubią oglądać pasjami zdjęcia półnagich Pań umorusanych smarem. Ja jednak wolę działać niż wyglądać. Jakiś czas temu udało mi się kupić za grosze (a konkretnie za 10zł) książkę „Podstawy budowy silników” Sławomira Lufta. W księgarniach ta pozycja kosztuje około 60-70zł, ja wynalazłam swój używany egzemplarz na OLX, czyli dawnej tablicy. Edukacje rozpoczęłam tuż przed sesją, ale uczelniane obowiązki nieco storpedowały moje starania. Teraz na spokojnie mogę wrócić do pochłaniania kolejnych rozdziałów.
Teoria teorią, ale najważniejsza jest praktyka. Kilka dni temu obserwowałam walkę specjalisty z gaźnikiem skutera Aprilia SR125. Problem tkwił we wkręconej maksymalnie śrubie regulującej wolne obroty. Niestety, nie było możliwości, aby bezboleśnie ją podnieść, przez co mimo wyczyszczenia gaźnika, podniesienia przepustnicy i pracy z linką gazu, nie udało się doprowadzić pojazdu do stanu normy, a więc do spokojnego działania na wolnych obrotach. Skuter po prostu gasł. Przy okazji z bliska poznałam pracę gaźnika jako takiego. Fascynuje mnie to, jak te wszystkie podzespoły są przemyślane i dopracowane.
Praca z linką gazu natchnęła mnie, bym wreszcie naciągnęła swoją. Okazało się (niesamowite…), że moja R6 jest teraz zupełnie innym motocyklem ;) Zdecydowanie przyjemniej jeździ się bez luzu na manetce, który doprowadzał mnie już do szewskiej pasji. Powiedziałabym, że jest jakoś tak… Dynamiczniej ;) Mała rzecz, a cieszy. Przy okazji zapraszam wszystkich czytających bloga na nowy fanpage na facebook’u, „Życie na limicie” – https://www.facebook.com/zycienalimicie, gdzie wrzucać będę sporo ciekawostek technicznych, zdjęć, informacji ze świata wyścigów motocyklowych, filmików… Czyli wszystko to, o czym ciężko napisać na blogu, a co warto po prostu zobaczyć ;)