MotoGP14 – krótka recenzja gry

Nie jestem największą fanką gier komputerowych na tej planecie, w zasadzie tracę na to mało twórcze zajęcie niewiele czasu… Jednak wyjątki się zdarzają. Takim wyjątkiem była gra MotoGP13 i takim jest jej następczyni, MotoGP14 :)

Gdy tylko pojawiła się taka możliwość, czyli gra objawiła się na polskim rynku, natychmiast wylądowała na moim komputerze. Rozpoczęła się zabawa. Mam bezpośrednie porównanie, bo do tej pory pokonywałam kolejne szczeble kariery w poprzedniej wersji wyścigówki. Jakie zmiany pojawiły się w nowym wydaniu?

Na pewno gra posiada lepszą grafikę, co ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony wygląda to naprawdę efektownie, a z drugiej wymagania są naprawdę spore. Gram wprawdzie na najwyższych ustawieniach, ale mimo nowego komputera (zakupionego w kwietniu 2014), zdarzają się sporadyczne przycinki przy trzecim czy czwartym wyścigu z rzędu. Zmianie uległo naturalnie menu, choć jest podobne i nadal czytelne. W porównaniu do poprzedniczki, nowa gra umożliwia nam start w wyścigu jako jedna z legend MotoGP, co daje niesamowitą frajdę. Widać, jak zmienił się styl jazdy zawodników wyścigowych na przestrzeni lat. Sylwetka Micka Doohana powaliła mnie na kolana :)

Tryb kariery wygląda dosyć podobnie jak w wersji z 2013 roku. Zmianie uległo za to sterowanie. Rzeczywiście, jest bardziej czułe. Zwiększył się nieco realizm – teraz znacznie łatwiej o upadek. Niemal każdy kontakt z przeciwnikiem kończy się wywrotką, mało tego, można bez większych problemów upaść także jadąc samemu, np. gdy składając motocykl zbyt mocno obciążymy hamowaniem przód. Nietrudno też o higside’a. W kwestii jazdy wciąż jednak daleko do ideału – twórcy gry mają nad czym pracować, by jeszcze bardziej utrudnić życie graczom, urealniając prowadzenie motocykla :)

Jak na razie jestem dopiero w czasie drugiego pełnego sezonu kariery, a więc w klasie Moto2 (zespół Pons HP40). Mogę jednak śmiało polecić grę każdemu fanowi wyścigów motocyklowych. MotoGP14, jak każda symulacja, ma swoje wady i nie jest doskonała, jednak zabawa podczas wyścigów jest naprawdę przednia! :)