Co nas kręci?

Piątkowe popołudnie, Multikino we wrocławskich Arkadach. Wokół pełno motocyklistów. W niemal każdym możliwym miejscu leży kask. Co chwile słychać okrzyki przywitania i przybijane piątki. Nalot fanów jednośladów trwał w najlepsze.

Tak było przed premierowym pokazem filmu „Co nas kręci? (ang. „Why we ride”). Wybrałam się, by wyrobić sobie opinie o tej produkcji. Każdy, kto jest motocyklistą z pasji, a nie tylko z konieczności lub zwykłego zamiłowania, z pewnością powinien poświęcić półtorej godziny swojego życia, by zobaczyć ten dokument. Obraz, który nie ma porywającego scenariusza, ma za co piękne zdjęcia, wykonane na terenie Ameryki Północnej, których motywem przewodnim są oczywiście jednoślady. Obawiam się, że przeciętny Kowalski uzna ten film za okrutnie naiwny, tendencyjny i podkolorowany, ale nie mamy na to wpływu ani ja, ani twórcy tego dokumentu.

Jak już wspomniałam, urzekły mnie zdjęcia. Widać, że robili je profesjonaliści. To nie jest budżetowa produkcja, kręcona amatorską kamerką. Miejsca były starannie dobrane, a wszystko tworzyło niepowtarzalny klimat. Mam małe zastrzeżenia do monotonii, która mogła dopaść nawet najbardziej zagorzałego fana motocykli, gdy w środku filmu można było mniej więcej przewidzieć, jaki komentarz padnie z ust wypowiadającego się akurat człowieka. Salwy zachwytów. Czasem nadmiar pozytywów może zabić ;)

Tak czy inaczej, film polecam. Nie tylko motocyklistom. Być może po obejrzeniu go, kilka osób zmieni swoje zdanie o kierowcach jednośladów. A nawet jeśli nie, to warto go zobaczyć dla samych zdjęć i widoków :)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s