Tak, to moje hasło.. ostatnio mało piszę na blogu, co widzą wszyscy, a powody znają Ci, którzy są blisko i wiedzą o moich problemach. Cóż, w życiu nie zawsze wszystko układa się tak, jak byśmy chcieli- co nie zmienia faktu, że nie warto rezygnować z marzeń. Ja nie zamierzam!
Wygląda na to, że wrześniowy wypadek był moim ostatnim kontaktem z bordową Yamahą XJ6. Swój (niestety, nie do końca..) pierwszy poważny motocykl zawsze będę wspominać niezwykle ciepło. To, ile radości mi dała, jest nie do opisania. Trzeba jednak zamknąć ten rozdział i rozpocząć nowy. Ponieważ maszyna zniknęła jak mydlana bańka, zniknęła też część mnie. W związku z tym, mimo sporych problemów, rozpoczęłam heroiczną walkę o fundusze na zakup maszyny na sezon 2014. Wiem, że będzie to sportowa sześćsetka. Wiem, że szukam Yamahy R6, ale nie wykluczam, że jeśli trafi się okazja w postaci innego motocykla, to go po prostu kupię.. kupię, jak uzbieram potrzebną na to gotówkę, a pieniędzy potrzeba sporo.
Jak się nie ma co się lubi.. pożyczona SV-ka :)
Los, żeby utrudnić mi nieco zadanie (he, he..) sprawił, że padł mi na amen silnik w samochodzie, a koszty remontu sięgają bagatela 4000zł. Na szczęście z pomocą przyszedł Łukasz, który pożyczył mi swoje urocze pomarańczowe Punto i póki co mam czym dojeżdżać z mojej wiochy ;) Wracając do tematu motocykla – pieniądze zbieram na kilka sposobów, jednym z nich jest „wyprzedaż garażowa” w wersji elektronicznej. Pozbywam się z domu wszystkiego, co nie jest mi potrzebne, a może przydać się innym – sporo gadżetów żużlowych, trochę książek i ciuchów. Muszę przyznać, że jestem zaskoczona powodzeniem tej akcji – przez dwa dni sprzedałam pięć rzeczy i zasiliłam swoją skarbonkę (a właściwie słoik) z napisem „ścigacz” o całkiem pokaźną sumkę :)
Podsumowując, drodzy czytelnicy, nie warto się poddawać. Wierzę, że zdążę kupić dwa kółka jeszcze zimą, żeby załapać się na posezonowe obniżki cen. A póki co zachęcam do zajrzenia na moje allegro, może znajdziecie coś dla siebie, a przy okazji wspomożecie moją zbiórkę : ) Adresik – http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3206680.
A! Zapomniałabym! W niedziele ma być 5 stopni powyżej zera i słoneczko. A co to oznacza? Wyciągam garażowaną u mnie SV650 i jeżdżę. Póki nie ma śniegu i jest ciepło, trzeba cisnąć, nie ma odpuszczania ;)