My się zimy nie boimy

Normalni ludzie zakładają kurtki zimowe, czapki oraz rękawiczki i starają się jak najmniej przebywać na dworze, by nie narazić się na odczucie przykrego zimna. Nie ja. Dziś przed godziną 11:00 ubrałam się szczelnie i wyruszyłam na wrocławski Oldtimerbazar – motocyklową giełdę. Na dwóch kółkach oczywiście.

Wprawdzie edycja listopadowa nie powala na kolana ilością wystawców i towarów, ale zawsze warto wpaść i zobaczyć, czy pojawiło się coś ciekawego. Nieśmiało rozglądam się za używanym kombinezonem, więc ze sporym skupieniem obeszłam wszystkie alejki. Ale wróćmy do samej trasy.. było zimno (to delikatne określenie..) i mgliście. Właściwie bardziej przeszkadzał mi brak widoczności i wiecznie mokra, brudna szybka niż temperatura. W jedną stronę ominęliśmy obwodnicę, żeby mniej zmarznąć, ale na powrocie doszłam do wniosku, że im krócej jadę tym lepiej. I trasa objęła AOW.

Na bazarze nie kupiłam nic, ale wypiłam duże latte i obejrzałam występ Stuntera13. Dla mnie to wystarczające argumenty, by wypad uznać za udany. Po południu pojawiłam się w domu na krótki pit stop, a później wyruszyłam z Mateuszem oraz Łukaszem na szkolenie pod Środą Śląską. Nauczania „Kuczera” ciąg dalszy. Na szczęście tym razem uzbroiłam się w softshell, zimową kurtkę i rękawice narciarskie na przebranie i dzięki temu nie zmarzłam, obserwując jego pierwsze kroki na motocyklu. Nie jest łatwo, ale cóż, nie zawsze tak jest. Czasem trzeba włożyć dużo pracy, by pojawiły się pożądane efekty.

Trening A tak bawię się w instruktora :-)

Jeszcze w listopadzie 2012, gdy sama kręciłam w samotności treningowe kółka na własnym osiedlu, nie spodziewałam się, że za dwanaście miesięcy sama będę kogoś uczyć. Cóż, życie bywa przewrotne. Teraz mogę podsumować ten rok i uznać go za udany, skoro udało się zrobić tak duży postęp. Na kolejny mam znacznie ambitniejsze plany i życzę sobie, żeby i to udało się zrealizować :-)

Zapomniałabym! Dziś rozpoczęłam zabawę z nową GoPro. Mateusz zakupił model Hero3+ Black. Póki co nie mogę powiedzieć zbyt wiele, bo ma sporo funkcji, których nie udało się rozszyfrować w kilka chwil. Nakręciliśmy jedynie trasę na bazar i z powrotem. Gdy tylko opanujemy nagrywanie i montowanie na dobrym poziomie, z pewnością na blogu oprócz zdjęć pojawi się materiał filmowy. Stay tuned!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s